Przeszkody na drodze

Przez powalone drzewa (wiatrołomy) przechodzi się okrakiem, a jeżeli to jest możliwe należy wejść na pień, przytrzymując się rękami, a następnie łagodnie zsunąć. Z pni nie powinno się zeskakiwać. Przechodząc między gęstymi krzewami lub niskimi drzewami trzeba bacznie uważać, aby gałęzie nie uderzały w oczy i twarz kolegów idących z tyłu. Należy unikać przechodzenia przez pola kosodrzewiny. Są one bardzo uciążliwe do przebycia, zwłaszcza gdy kosodrzewina jest wysoka i rośnie na nierównym terenie. Posługujemy się wówczas gałęziami jako stopniami i uchwytami. Trzeba jednak uważać, zwłaszcza gdy gałęzie są mokre. Nie można chwytać za gałęzie uschnięte. Chwytając się kosodrzewiny w bardzo stromym terenie, należy zachować ostrożność, ponieważ płytko zakorzenione krzaki łatwo dają się wyrwać. Na szlakach, przebiegających wśród kosodrzewiny, zwracamy szczególną uwagę na liczne korzenie, na których nietrudno się potknąć. Nie należy zapominać, że po deszczu korzenie są wyjątkowo śliskie. Niebezpieczne dla wędrowców są burze, zwłaszcza na szczytach lub graniach. Znane są wypadki porażeń piorunem na Giewoncie, Smereku. Trzeba wówczas sprowadzić grupę poniżej grani i przeczekać burzę. Najlepiej, aby uczestnicy obozu po pozbyciu się dużych metalowych przedmiotów okryli się pelerynami i usiedli na plecakach lub pozostali w pozycji kucznej.