Okazuje się np., że pasy plecaków zostały zapięte zbyt luźno, obuwie uwiera. Dlatego po 15 minutach marszu zarządza się z reguły parominutową przerwę na poprawienie ekwipunku. Następne 15-minutowe przerwy w marszu stosujemy co godzinę. Przeznaczamy je wyłącznie na odpoczynek. Odmienny od powszechnego pogląd prezentuje J. Andrusi- kiewicz. Uważa on, że postoje „demoralizują” wędrujących. Dowodzi, że istnieje wówczas „tendencja do rozłażenia się”, potem trudno na czas „skrzyknąć się do gromady”, zawsze część uczestników znajduje ważne powody do opóźnienia wymarszu. Krótki postój wytrąca z marszowego rytmu, a prawdziwego odpoczynku nie daje. W sumie konkluduje autor „jeśli warunki atmosferyczne nie są zbyt uciążliwe, a członkowie zespołu wędrownego nie żądają wyraźnie zatrzymania się w drodze, należy maszerować dłuższy czas (mniej więcej do 3 godzin) bez przerwy, utrzymując jednak stale rytmiczne, turystyczne nie za szybkie i nie za wolne tempo marszu”. Na trudnych podejściach stosuje się, w celu wyrównania oddechu krótkie, 1—2-minutowe odpoczynki. Dokonuje się tego stojąc, bez zdejmowania plecaków. Równe tempo marszu i regularne odpoczynki zapobiegają zmęczeniu. Po przebyciu 1/3 trasy wędrówki zatrzymujemy się na dłużej (ok. 1/2 godziny). W tym czasie spożywa się drugie śniadanie. Pierwsze śniadanie należy zjeść najwcześniej na 15 minut przed wędrówką.